Tuesday, July 24, 2012

Haters gonna hate. Bloggers gonna blog. Potatoes gonna potate.


 
Były drinki. Były nowe znajomości. Były miłe słowa, dużo śmiechu i zabawy. Byli też blogerzy i osoby które blogerami chcą zostać ( w tym ja?). Mam w głowie wiele słów ale przede wszystkim na usta ciśnie mi się ogromny uśmiech.
Nasze rozmowy nie toczyły się tylko wokół blogowania ale poruszaliśmy również tematy kompletnie z tym niezwiązane. I wydaje mi się, że to dobrze bo świadczy o tym, że nie spotykamy się jedynie w celach "zawodowych" ale stajemy się znajomymi , ludźmi, którzy szczerze chcą siebie poznać.

  Poznałam nowe osoby :)

 
 

 
Spotkaliśmy się w Chwila Da Klub. I mimo, że nigdy nie byłam w tym miejscu muszę przyznać, że bardzo mnie zaciekawiło. Popijając margeritę truskawką i pysznego cosmpolitana zanurzałam się w fascynujące opowieści o podróżach, pasji, relacjach damsko-męskich, gotowaniu i modzie męskiej




 
 
Po powrocie do domu pod który odprowadził mnie Andrzej i zjedzeniu paru muffinków od Agaty padłam jak zabita.
To była dobra noc! Dziękuję wszystkim za obecność!

Poza niczym Top Badyl

 
(pics by me, Segritta and Iwona Stepajtis)   

7 comments:

  1. hehe już Iwona Stepajtis ;) - tak świeżo, że nie zmieniłam podpisu :P poprawię się ;)

    ReplyDelete
  2. Replies
    1. ja to na psa zawsze zwalam .. znaczy jak mam oślimtany :P

      Delete
  3. ale mi zajebiście oczy wyszły - super fota - kradnę. Kisses and hugs Vanilla :)

    ReplyDelete
  4. moja miseczka jest bezpieczna prawda? :) ;)
    dzięki :* było super!

    ReplyDelete

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wibiya widget